Witajcie!
Czasu jak na lekarstwo, wychowanie malej (miesięcznej już) fanki whisky absorbuje maksymalnie 🙂 Także wybaczcie za rzadziej pojawiające się wpisy.
Ale do rzeczy. Dziś na tapecie i w kieliszku whisky bardzo popularna, a raczej taki klasyk wśród maltów. Całe szczęście, że popularna (jako jedną z nielicznych można ją dostać w supermarketach, czasem nawet w bardzo przystępnej cenie), bo już uprzedzając fakty – warto jej spróbować.
Mnie osobiście do kupienia i posmakowania Taliskera skusił zachwyt nad Lagavulinem 😉
Whisky pochodzi z destylarni położonej na wyspie Skye. Jest to jedyny taki obiekt na wyspie.
Moje odczucia:
OKO: bursztynowa.
NOS: na pierwszym planie mamy torfowy dym, jednak wyważona jest to sprawa, nie zasłania, a raczej nie przesłania reszty doznań. A w zapachu mamy także lekką słonawość, która przysypuje cytrusową świeżość i delikatnie zaznaczoną słodycz jabłek.
JĘZYK: dym tu rządzi i wtrąca się w każdą warstwę smakową, jednak jest przyjemny, okrągły. Mamy też suszone owoce i lekką słonawość, a także szczyptę pieprzu.
FINISZ: pieprznie rozgrzewa, głaszcze dymem, trwa i trwa.
10-letnia, a jakże dojrzała w swojej prezencji, whisky godna polecenia i taki must-have każdego whiskopijcy, zważywszy że sama cena zachęca do spróbowania Taliskera. Jedna z moich ulubionych do popijania wieczorem. Polecam.
PS. Notkę tę dedykuję Neli, córce mej, która łaskawie zezwoliła ojcu na mini degustację 😉
OCENA: 85.5/100
Do Taliskera przymierzałem się długo, ten wpis trochę mnie podkręcił i podczas ostatniego wyjazdu do Niemiec zaopatrzyłem się butelkę 10YO (gdyż w Niemczech Łycha jest tańsza, wspomniany Talisker 10YO zmieścił się w 35 euro). Miałem trzy podejścia, czystą, z wodą i z lodem (czego zazwyczaj nie robię, ale upał był niemiłosierny). Z lodem wyszło najsłabiej, najlepiej zdecydowanie czysta – imho zyskuje jeszcze na finiszu. Bardzo dobra whisky. W sklepie do końca zastanawiałem się Talisker, czy Aberfeldy (cena ta sama) i jak Highland lubię, tak tym razem nie żałuję.
Na szeroko pojętym Zachodzie wszystkie whisky są tańsze.. Ale to temat na inny wątek 🙂
Co do wyboru Taliskera, to zdecydowanie popieram. Ja do niego odrobinkę wody dodaję, otwiera się wtedy lekko i można sączyć i sączyć w nieskończoność 😉
Good web site! I truly love how it is easy on my eyes and the data are well written. I’m wondering how I might be notified whenever a new post has been made. I’ve subscribed to your feed which must do the trick! Have a nice day!
wonderful issues altogether, you just gained a new reader. What might you suggest in regards to your submit that you simply made some days ago? Any positive?
This website is amazing. I will tell about it to my friends and anybody that could be interested in this subject. Great work guys!
YO! In the paragraph following” the html for the uniquereferral code, there are some a couple of inactive referrals to some code: the words “here”:“. . . you can see our engineering team’s explanation of the code here”and“as for the code itself, check it out here.”Thanks,Dr. KunsterLikeLike
excellent submit, very informative. I’m wondering why the opposite specialists of this sector do not notice this. You must continue your writing. I am confident, you have a great readers’ base already!
I simply want to tell you that I’m new to blogging and site-building and truly savored this web-site. Very likely I’m planning to bookmark your blog . You amazingly have fabulous writings. Cheers for sharing with us your blog site.